Jedną z najważniejszych rzeczy w życiu każdej osoby jest jedzenie. Dlatego dzisiejszy post będzie dotyczył mojego sposobu żywienia, czyli zmodyfikowanego na moje potrzeby paleo. Paleo jest dietą polegająca na jedzeniu pożywienia bogatego odżywczo. Nie liczę kalorii, staram się wybierać produkty, które wiem, że dostarczą mojemu organizmowi jak najwięcej energii, witamin i sprawią, że będę najedzona na kilka godzin, o co do tej pory było ciężko. Pierwszym krokiem było wykluczenie produktów zawierających gluten, następnie pozbyłam się z mojego jadłospisu nabiału i innych przetworzonych rzeczy.
Oto jak wygląda moja dieta w tej chwili:
BIAŁKO:
- ryby (głównie łosoś, pstrąg, czy też dorsz)
- wszelkiego rodzaju drób
- wołowina
- wieprzowina
- dziczyzna (uwielbiam dzika!)
- owoce morze (tutaj królują krewetki)
- podroby
- jajka
WĘGLOWODANY:
- ziemniaki
- bataty
- ryż
- owoce
Jadam je zazwyczaj w posiłkach okołotreningowych, gdy dzień spędzam bardziej leniwie to jedyne węglowodany jakie jem pochodzą z ogromnej ilości warzyw.
TŁUSZCZE:
- olej kokosowy
- oliwa z oliwek
- smalec
- masło
- masło ghee
- kokos
- orzechy (bardzo rzadko i uprzednio namoczone)
- awokado
- nasiona (tak samo jak orzechy, jedynie sporadycznie)
- żółtka jaj
NAPOJE:
- woda
- herbaty różnego rodzaju
- woda kokosowa
- mleko kokosowe/ryżowe
- produktów zawierających gluten
- nabiału (chyba, że uda mi się zdobyć dobrej jakości)
- cukru, syropu glukozowo-fruktozowego, czy też innych sztucznych słodzików
- żywności przetworzonej (różnego rodzaju batonów, ciasteczek, paluszków)
- nie pijam żadnych soków, wód smakowych, coca-coli itd.
- roślin strączkowych
- brązowego ryżu, który jest bardzo antyodżywczy
- fast-foodów
- tłuszczy trans
Postaram się co jakiś czas wrzucać posty z potrawami, które jadam.